Na prośbę NowyMarketing.pl mijający rok w kreacji podsumowuje Paweł Janas – creative director Poznań.
3 najciekawsze kampanie z 2021 roku.
Co fajnego w tym roku? Kilka fajnych historii, nie nawiązujących do pandemii, która wygląda na to, że się nie skończy ani tak prędko, ani tak bezboleśnie jak jeszcze niedawno nam się wydawało. Potrzeba nam trochę optymizmu i oderwania od rzeczywistości.
Mały głód wskoczył w świat Twitcha i zupełnie zgrabnie się tam odnalazł jak baczny obserwator poziomu energii graczy, ale także jako propozycja remedium na jej niedobór. Kreatywne i adekwatne. No i innowacyjne, a przy tym zupełnie nienachalne. Wbił się zupełnie naturalnie wchodząc w dyskusję z gamemingową społecznością. I dobrze!
A skoro już o kreatywności – można zrobić kolejną kampanię McDonald’s z pyszną kanapką, można nawet wcisnąć tam rapera, żeby zaproponował swój zestaw, ale można również opowiedzieć fajną i zabawną historię, która pewnie nigdy się nie wydarzy. Choć jak mówi Erich von Däniken, „kto potwierdzi, że rzeczywiście tak nie będzie”. Chrupiący Supreme Crispy Chicken vs katastrofa kosmicznej wyprawy i pogrzebanie nadziei na kolejne kosmiczne podboje. Fajna gra aktorska, dobrze utrzymana konwencja filmów sensacyjnych i zaskakujące skojarzenie jako puenta.
No i humor – Koko Jambo (i do przodu)! Przerobiony znany (zgrany) song z przeszłości, ale co tam. Cały spot utrzymany w konwencji teledysku z archeo i konsekwentnie pociągnięta historia. Celowo pokazane proste zabiegi animacyjne, które wywołują uśmiech i te kurki ruszające kuperkami (mam nadzieję, że żadne zwierzątko nie ucierpiało). Brawo dla Klienta, że pozwolił na to, żeby w ten sposób wybić się z clutteru i brawa dla agencji, że podeszła z dystansem do zadania.
3 największe wyzwania kreatywne w 2022 roku.
Rok 2022 będzie ciekawym rokiem dla agencji reklamowych. Wskutek pandemii Covid-19 i wzrastającej inflacji Klienci zapewne będą oczekiwać utrzymania albo wzrostu sprzedaży przy niższych kosztach kampanii, co właściwie nie jest niczym dziwnym po okresie strat i przestojów wywołanych lockdownami. Agencje będą próbować znaleźć rozwiązania kompromisowe, które pozwolą na chociaż odrobinę storytellingu i kreatywności w komunikacji. To ograniczenie wbrew pozorom może doprowadzić do ciekawych aliansów, takich, jak choćby tegoroczna kampania Decathlon i Ikea. Mogą się także pojawić nowe formy komunikacji wychodzące poza ramy tego, co znamy i lubimy, bo… już to widzieliśmy.
Rozwój nowych mediów społecznościowych i dynamiczny wzrost rynku gamingowego sprawiają, że Klienci zwracają większą uwagę i stale zwiększają zaangażowanie budżetowe w tym zakresie. To stwarza przestrzeń dla innowacyjnych propozycji kreatywnych. Już w tym roku widać po nagrodzonych na konkursach case’ach, że trend będzie bardzo szybko przybierał na sile.
Wzrasta też znaczenie odpowiedzialności społecznej marek i myślę, że także ten trend, który nieśmiało przebijał się na nasz rynek w roku 2021, będzie znacznie bardziej wyrazisty.
Nowinki technologiczne a kreacja w 2022 roku
Wszyscy chcą być na Tik Toku, każdy Klient w tej chwili pyta, czy moglibyśmy coś zaproponować, co by się nadawało do tego kanału. Widać, że Tik Tok też uzbraja się w coraz doskonalsze algorytmy potrafiące dotrzeć do wybranego targetu. Sprzyja temu szalone zapotrzebowanie na treści wideo i audio podawane w dynamicznej formie. Wg badań skraca się czas koncentracji na przekazie – wyzwaniem więc będzie pokazanie treści i przejście do meritum jeszcze szybciej („Pokolenie Z” daje nam 8 sekund swojego czasu, podczas gdy Millenialsi potrafili poświęcić „aż” 12 sekund danej informacji).
Wzrasta także znaczenie treści audio – ogromnym zainteresowaniem cieszą się podcasty, audiobooki i oczywiście wyszukiwarki głosowe, dzięki którym wkrótce nie będziemy musieli nawet ruszać ręką. Wystarczy „hey Siri…, ok Google…”. Skoro to takie łatwe, a ciekawy content może wciągnąć na kilka, czy kilkanaście minut – trudno byłoby nie upatrywać tutaj miejsca na tworzenie kreatywnych treści, które „przy okazji” sprzedadzą produkt.
Jestem przekonany, że w 2022 roku wzrośnie także liczba Klientów chcących być we wszelkiego rodzaju grach. Tutaj ścieżki przecierają agencje proponujące Klientom product placement. Jednak sztuką będzie znajdować takie rozwiązania, które nadadzą oferowanym produktom kontekst adekwatny do treści, czy charakteru gry i graczy. Doskonałym przykładem może być wspomniana już tegoroczna kampania „Małego Głoda”, który mógłby wydać się już bohaterem ogranym na wszelkie sposoby, a tymczasem pojawia się w świecie gier w bardzo ciekawym kontekście – wg jej twórców – bijąc rekordy AVE.