O sztucznej inteligencji jest ostatnio coraz głośniej. Twórcy na YouTube prześcigają sią w nagrywaniu filmów o jej przeogromnych możliwościach. Artyści próbują odtworzyć A.I-kowe dzieła w procreate. Użytkownicy aplikacji, którzy są zaciekawieni efektami także próbują swoich sił. A co z grafikami? Jeśli A.I potrafi stworzyć obraz w zaledwie kilka minut, to jak może wpłynąć na ich codzienną pracę? Poniżej prezentujemy kilka najciekawszych narzędzi.
Gigapixel AI
Twórcy Topaz Labs opracowali narzędzie AI wykorzystujące metody deep learningu do powiększania zdjęć. Czym się ona różni od zwykłego powiększania obrazu w Photoshopie? Gigapixel AI potrafi zadbać o detale i zwiększyć bezpośrednio jakość samego zdjęcia. Takie rozwiązanie idealnie sprawdzi się w druku, gdzie wymagana jest większa rozdzielczość. Umożliwi to lepsze kadrowanie, a także renowacje starych zdjęć. Gigapixel AI może być szczególnie pomocne gdy otrzymamy słabej jakości zdjęcie o małym rozmiarze, a potrzebujemy je wykorzystać w kreacji. Czy to oznacza koniec z rozpikselowanych zdjęć? Efekty powiększania potrafią być zdumiewające.
Dalle-E 2
Opisywaliśmy już wcześniej możliwości Dalle-E 2 w tworzeniu nowych digital artów. Warto więc zastanowić się, jak można wykorzystać to narzędzie w codziennej pracy grafika. Na myśl od razu przychodzi content aware fill czyli uzupełnienie tła z uwzględnieniem zawartości. Załóżmy, że klient prosi nas o zmianę scenerii, w której zaparkowane jest auto. W dosłownie kilka minut możemy „ustawić je” w krajobrazie słonecznej Ibizy, norweskich gór czy romantycznego Paryża. To narzędzie może być równie pomocne przy rozszerzaniu kadru zdjęcia. Na podstawie opisu algorytm powinien uzupełnić brakujący obszar tła. Dodatkowo Dall-e E 2 może być wykorzystywane do tworzenia wizualizacji lub moodboardów. Na tej podstawie można by sprawdzić czy dany rekwizyt lub tło będzie pasowało do planowanej sesji foto. Podsumowując, daje możliwość szybkiego przetestowania naszych pomysłów. Czasami może pomóc zilustrować to co mamy w wyobraźni, a niekoniecznie jesteśmy w stanie nanieść na obraz. Jedynym z minusów jest jednak ograniczenie co do rozmiaru zdjęcia i jego proporcji, ponieważ Dalle-E opiera się kwadratach. Funkcje edytorskie również mogłyby być bardziej rozbudowane.
Astria A.I.
Płatnym odpowiednikiem Dalle-E 2 jest Astria A.I. Narzędzie, którego twórca oferuje wizualizację/product placement. Tutaj możesz zobaczyć możliwości aplikacji. Efekty są intrygujące, tym bardziej że możemy zobaczyć produkty z różnych stron. Astria A.I. umożliwia także malowanie portretów na podstawie zdjęć.
Replicator
To narzędzie, które potrafi przekonwertować każde zdjęcie w prompt, czyli jego tekstowy odpowiednik. W ten sposób każdy może skopiować zdjęcie lub styl grafiki, a następnie przenieść je na nowe zdjęcie przy dalszym wykorzystaniu Dalle-E 2 lub Midjourney.
Lensa
To płatna aplikacja, która na podstawie sztucznej inteligencji potrafi stworzyć cyfrowe portrety-awatary w różnych stylach graficznych. Na podstawie min. 10 zdjęć danej osoby, algorytm uczy się jej wyglądu. Efektem końcowym jest paczka obrazów z jej podobizną. Podobieństwo potrafi być uderzające! Zdumiewająca jest również szybkość jej działania. Na wykonanie takiego zadania aplikacja potrzebuje zaledwie kilku minut. Bez sztucznej inteligencji praca nad taką paczką grafik trwała by dłużej i wymagała zaangażowania kilku grafików z różnym doświadczeniem. Póki co generowanie cyfrowych portretów jest kosztowne. Co więcej, nie mamy pewności czy zamieszczone w aplikacji zdjęcia, mimo zapewnień twórców, zostaną prywatne. W każdym razie, warto śledzić rozwój tego narzędzia!
Luma A.I.
Luma A.I. pozwala za pomocą telefonu i kilku zdjęć stworzyć model 3D fotografowanego obiektu.
Jej możliwości możesz zobaczyć tutaj. To narzędzie mogłoby być pomocne np. przy tworzeniu Key Visuali, gdzie model 3D pozwalałby na zmianę perspektywy samego produktu.
Czy sztuczna inteligencja jest w stanie zastąpić grafika? To jeszcze za wcześnie na jednoznaczne stwierdzenia… ale z pewnością warto mieć na uwadze jej galopujący rozwój.
Autorem tekstu jest Adrian Kotwicki
Tytuł oraz grafikę w nagłówku stworzyła sztuczna inteligencja.