Sztuczna inteligencja (AI) stała się elementem naszego życia, szeroko dyskutowanym, jednak i coraz powszechniej stosowanym. Ułatwia naszą pracę i choć wydaje się stosunkowo nowym osiągnieciem, prace nad nią trwały już od bardzo dawna. Jednak dopiero teraz każdy z nas samodzielnie może w pełni poznać jej możliwości, ale i ułomności.
Szybki rozwój sztucznej inteligencji w ostatnich kilku latach wymusił prawne uregulowanie kwestii jej wykorzystania, co znalazło odzwierciedlenie w rozporządzeniu unijnym w sprawie sztucznej inteligencji (AI Act). AI Act został przyjęty przez Parlament Europejski w dniu 13 marca 2024 r., a w dniu 21 maja 2024 r. zatwierdziła go Rada Unii Europejskiej.
AI Act jest jednym z tych aktów prawnych, które są nie tylko obszerne, ale i bardzo skomplikowane – nie tylko dla przeciętnego odbiorcy, ale również dla samych prawników. Część regulowanych w nim kwestii będzie wymagała szerszego wyjaśnienia, i pomimo, iż na branży reklamowej praktycznie w ogóle się nie skupia, to i tak będzie miał niewątpliwy wpływ na jej funkcjonowanie – chociażby w zakresie profilowania, tworzenia chatbotów, czy też materiałów, które będą później wykorzystywane w kampaniach reklamowych.
W tym artykule skupimy się natomiast wyłącznie na kwestiach relacji AI i prawa autorskiego, a kwestie regulacji wprowadzonych AI Actem będą przedmiotem kolejnego artykułu z tej serii.
Prawo autorskie tylko dla człowieka
Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). W związku z powyższym wydawać by się mogło, że każdy przejaw działalności twórczej w tym również wytworzone za pomocą AI grafiki, teksty, muzyka a nawet filmy stanowią utwór, a zatem korzystają z ochrony prawnoautorskiej. Niestety w rzeczywistości nie jest to takie proste, pomimo, że takie podejście wydaje się być całkowicie zrozumiałe. W końcu AI, co do zasady nie tworzy grafik, filmów, muzyki sama z siebie, a z impulsu człowieka, który wskazuje jej jaki efekt chce uzyskać i odpowiednimi komendami naprowadza ją na pożądany przez niego rezultat.
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie wskazuje wprost, że ochroną prawnoautorską objęte są wyłącznie utwory stworzone przez człowieka. Mimo to taki wniosek wynika z regulacji pozostałych przepisów tej ustawy, gdzie ochroną prawnoautorską obejmuje się wyłącznie twórcę – człowieka i to jego prawa się chroni. Tym samym to, co zostało wygenerowane przez AI z takiej ochrony nie korzysta, zatem każdy może korzystać z tego, co ona stworzy, niejako bez żadnych ograniczeń.
Regulacje prawa autorskiego w Polsce nie odbiegają od regulacji w innych krajach. Niemal wszędzie przyjmuje się ochronę praw autorskich wyłącznie w odniesieniu do twórcy – człowieka. W praktyce jednak nie można wykluczyć, że twórca – człowiek korzystający z AI i generujący z jej pomocą utwory – będzie korzystał z ochrony prawnoautorskiej do takich utworów w takim samym stopniu, jakby tworzył je od podstaw samodzielnie, bez pomocy AI.
Aby móc uzyskać taką ochronę, twórca musiałby udokumentować, że miał pełny wpływ na wygenerowany przez AI efekt końcowy. Pracę tę można przyrównać do pracy fotografa, który poprzez odpowiednie ustawienia aparatu, światła i aranżację ma całkowity wpływ na kształt finalnej fotografii, odpowiadający jego ustalonemu wcześniej zamysłowi. Podobnie może być z utworami wygenerowanymi za pomocą AI, jeżeli twórczy charakter można przyznać samym komendom (promptom), a wygenerowany końcowy rezultat nie jest efektem przypadku lecz zamierzonych działań samego twórcy. Jeśli dodatkowo twórca jest w stanie udokumentować, to że to on miał pełny wpływ na kształt utworu, tak wygenerowany utwór może korzystać z ochrony.
Teoria, teorią a praktyka, praktyką
Pełne dokumentowanie procesu twórczego jest istotne, aby móc korzystać z ochrony prawnoautorskiej jako twórca. Po prostu należy w pełni wykazać, że się tym twórcą jest oraz że bez twórczego wkładu twórcy (człowieka) utwór o takim kształcie nie powstałby przy zastosowaniu innych, prostszych komend (promptów). Mimo to w praktyce cały proces jest żmudny, w ogóle nieprzystający do realiów branży reklamowej, gdzie tempo pracy nie pozwala na długie analizy każdego przypadku z osobna. Nie oznacza to jednak, że należy odrzucić wykorzystanie AI, które jest przecież świetnym narzędziem do takiej pracy, pod warunkiem, że będziemy korzystać z niego mądrze.
Ryzyka korzystania z AI
Modele generatywnej sztucznej inteligencji nierzadko uczyły się na utworach innych twórców i to bez ich zgody. Tym samym istnieje realna możliwość, że wygenerowany przez nie rezultat naruszy prawa autorskie innego twórcy. Ponadto firmy udostępniające usługę w postaci generatywnej AI wyłączają swoją odpowiedzialność w takich przypadkach w swoich regulaminach, zatem ryzyko w pełni spada na tego, kto posługuje się takim dziełem. Powinniśmy zatem ostrożnie podchodzić do tego, co tworzymy z pomocą AI.
Kolejnym ryzykiem, o którym również należy pamiętać jest kwestia materiałów, które wprowadzamy do AI. Ona również się na nich uczy, dlatego nie powinniśmy wprowadzać do AI jakichkolwiek danych osobowych, informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa lub innych informacji objętych umownym zobowiązaniem do zachowania poufności (uregulowanego w umowach ramowych, czy w NDA podpisanego przed rozpoczęciem współpracy). Nietrudno sobie zresztą wyobrazić sytuację, gdy jakiś nowy koncept opracowywany przez nas w AI wypłynie gdzieś indziej niezależnie od nas, tylko dlatego, że wprowadziliśmy go do AI. Aby ocenić, czy i w jakim zakresie takie ryzyko może wystąpić, powinniśmy dokładnie przeczytać regulamin usługi AI, z której korzystamy. Mimo to lepiej takie ryzyko całkowicie wykluczyć, po prostu nie wprowadzając takich danych do AI.
Rekomendacje w zakresie wykorzystania AI w branży reklamowej
1. Traktujmy AI jako narzędzie
Korzystaj z AI jako narzędzia wspomagającego twoją pracę. AI może być pomocna w podsuwaniu pewnych pomysłów, czy obróbce pewnych projektów, ale finalnie taki projekt powinien być rezultatem kreatywnej, twórczej pracy człowieka.
2. Informuj klienta
Jeżeli już generujesz coś przy użyciu AI, powinieneś poinformować o tym klienta. Transparentność to podstawa, abstrahując już od obowiązku oznaczenia treści generowanych przez AI, uregulowanym w AI Act. Co ważne, jeżeli utwór nie jest w pełni wynikiem Twojej twórczej pracy, a głównie AI, nie przeniesiesz do niego praw autorskich ani nie udzielisz licencji. Z pewnością zgodnie z umową jesteś do tego zobowiązany i dodatkowo oświadczasz, że posiadasz pełne prawa do każdego utworu, który klientowi przekazujesz.
3. Dokumentuj proces twórczy
Jak zostało wskazane powyżej, jeżeli utwór generowany z pomocą AI stanowi wyłącznie Twoją twórczość i miałeś pełny wpływ na jego powstanie, a AI stanowiła jedynie narzędzie, dokumentuj to.
4. Minimalizuj możliwość naruszenia prawa
Nic nie powstaje w próżni, zawsze się czymś inspirujemy, podobnie jest z AI. Staraj się weryfikować rezultat jej pracy, ponieważ to Ty za to odpowiadasz. Czasem lepiej zainspirować się tym, co „wymyśli” AI, niż bezwiednie to kopiować.
5. Śledź regulacje prawne
Bądź na bieżąco z aktualnymi przepisami dotyczącymi AI i praw autorskich. Pomimo, że AI Act już istnieje, sposób jego wdrożenia będzie przedmiotem prac w najbliższym czasie. Staraj się więc być na bieżąco, aby wiedzieć jaki to będzie miało wpływ na Twoją pracę.
Słowem podsumowania
AI niewątpliwie otwiera nowe możliwości w twórczości, ale niesie za sobą również pewne wyzwania. Kluczowe jest, aby twórcy byli świadomi ryzyka i odpowiednio korzystali z AI, dbając jednocześnie o przestrzeganie praw autorskich. Dzięki temu można czerpać korzyści z technologii, minimalizując jednocześnie potencjalne problemy prawne.