Nowy rok dopiero się zaczął, a my już jesteśmy głową w 2024, bo właśnie ruszyły prace nad kolejną edycją ZłotegoKalendarza. I żeby z przyszłości stała się zadość, wkraczamy w iście futurystycznym stylu z ilustracją naszej motion designerki, Ady Skowronek.
Ada postanowiła skorzystać z technologii, by zbudować fascynujący pomost między przyszłością, a przeszłością. Korzystając z napędzanego sztuczną inteligencją programu Midjourney, dokonała reinterpretacji „Damy z gronostajem” Leonarda Da Vinci, nadając jej nową, cyberpunkową osobowość. Jak to zrobiła? Prezentujemy studium powstawania tej niezwykłej grafiki.
Pierwsze próby pracy z AI w dostępnej wersji programu nie były zadowalające. Korzystając z Midjourney 3 Ada przekonała się, że oryginalny obraz mistrza był kompletnie źle interpretowany przez algorytmy. Skomplikowane prompty, użyte przez nią w programie skutkowały zabawnymi efektami, które były dalekie od oczekiwanych. Sami zobaczcie:
Jednak postęp technologiczny zachodzi dosłownie na naszych oczach, o czym możemy się przekonać, obserwując przeskok jaki dokonał się wraz z kolejną wersją tego samego programu. Gdy tylko pojawiła się aktualizacja, Ada przesiadła się na Midjourney 4.
Praca od razu stała się łatwiejsza. Wrzuciłam obraz Da Vinciego, prosty prompt „cyberpunk style” i już było widać, że program coś łapie
– mówi Ada.
Oczywiście, jak na artystkę przystało, autorka nie pozwoliła sztucznej inteligencji przypisać sobie pełnego autorstwa. Po wybraniu zadowalającego efektu, przeniosła grafikę do Photoshopa i samodzielnie dopracowała szczegóły ilustracji. Zdecydowanie widać teraz w niej artystyczny sznyt!
Sam proces powstania grafiki jest niezwykle ciekawy, ale niektórych z pewnością zastanawia wybór samego dzieła. Tak tłumaczy go autorka styczniowej kartki:
Dama z gronostajem jest dla mnie obrazem pełnym spokoju, łagodności i czułości. Chciałam odwzorować ten spokój w całkiem odmiennej aranżacji i klimacie – w estetyce cyberpunku. Uznałam, że ciekawie będzie jeśli reinterpretacji będzie dokonywał nie tylko człowiek, ale też maszyna, sztuczna inteligencja, co w pewien sposób doskonale nawiązuje do idei i rozterek tej cybernetycznej wizji przyszłości.
Dzięki Adzie możemy się nieco uspokoić – widzimy, że w tej cyfrowej przyszłości, niezależnie od narzędzi i algorytmów, nadal jest miejsce na czułość i miękkie, futerkowe zwierzątka.
Po aktualny ZłotyKalendarz zapraszamy na sklep.goldensubmarine.com. Cały dochód przeznaczymy na Klinikę Psychiatry Dzieci i Młodzieży WUM.