Pinterest to jedna z platform social media (SM), gdzie użytkownicy i marki dodają wszelakie materiały graficzne. To przede wszystkim: potężna baza zdjęć, katalog inspiracji, pomysłowe grafiki, video, czy gify. Można znaleźć tutaj mnóstwo panujących trendów, ale też kreatywne key visuale (KV) innych marek. Korzystają z niego głównie kobiety. Pewnie dlatego, że lubią oglądać ładne rzeczy, a tam jest ich pod dostatkiem. To narzędzie, które idealnie sprawdzi się przy tworzeniu różnych, niecodziennych formatów – może być pomocne w rozbudzaniu kreatywności i wyzwalaniu inwencji twórczej.
Pinterest cieszy się popularnością głównie w Stanach Zjednoczonych, jednak coraz częściej zostaje wykorzystywany przez polskich twórców. Osoby, które z niego korzystają, mają silne motywacje zakupowe. Warto więc wykorzystać jego potencjał sprzedażowy. Tak naprawdę wystarczy jedno zdjęcie/ video z ciekawym pomysłem, aby zachęcić użytkownika do zakupu i przekierować prosto do interesującego go produktu. W przeciwieństwie do Facebooka czy Instagrama nie jest to portal, gdzie userzy szukają rozrywki, a szukają inspiracji.
Pisząc w skrócie, Pinterest to wspaniałe narzędzie zarówno dla marek, osób pracujących w dziale kreacji, jak i standardowych użytkowników. Dla marki może być dobrym uzupełnieniem jej marketingu, dla copywriterów i grafików kopalnią nietuzinkowych pomysłów, a dla userów miejscem do poszukiwania inspiracji, patentów i konkretnych rozwiązań, a w konsekwencji produktów.
A o tym, do czego służy aplikacja, czy są to tylko „głupie obrazki”, czy może jednak narzędzie z ogromnym potencjałem opowiem w dalszej części artykułu.
W skrócie o aplikacji
Pinterest, podobnie jak Instagram służy do dzielenia się materiałem wizualnym z innymi userami. Tak naprawdę lepszym określeniem od social media będzie wyszukiwarka, jak Google, tylko że graficzna. Przede wszystkim jest to miejsce do wzajemnej inspiracji i do pokazania swojej artystycznej strony. Dominującymi kategoriami na portalu są zdecydowanie: moda, wystrój wnętrz, make-up, pielęgnacja włosów, manicure i jedzenie, ale nie ma branży, która by się tam nie pojawiła. Sądzę, że na Pintereście można znaleźć wszystko, czego dusza zapragnie! Materiały, które dodają użytkownicy (Pinnersi) nazywa się pinami, a te z kolei zapisuje się na swoich tablicach.
Wady i zalety
Mechanizm przeglądania treści nie różni się niczym od pozostałych wyszukiwarek. Wystarczy w nią wpisać konkretne wyrażenie, najlepiej po angielsku np. „social media creative ads” i gotowe! Pojawia się ogrom wizualnego contentu do przeglądania. Tak naprawdę to wada i zaleta w jednym. Z jednej strony super mieć w czym wybierać, a z drugiej strony czasami musimy przejrzeć sporą ilość „śmieciowego” contentu, aby dotrzeć do czegoś sensownego. Dodatkowo pod paskiem wyszukiwania pojawiają się inne wyrażenia, które mogłyby zainteresować użytkownika. Narzędzie działa o tyle dobrze, że z czasem korzystania aplikacja automatycznie podpowiada grafiki spersonalizowane pod jego styl. W związku z czym, odbiorca przeglądający stronę główną z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Na pewno dużym minusem jest brak możliwości skonkretyzowanego filtrowania, póki co są to tylko: filmy, ludzie, tablice. Przez to, że w Polsce jest to w dalszym ciągu mało popularna platforma, warto posługiwać się nią w języku angielskim. Posługując się językiem polskim, zarówno dodając treści i tworząc opisy pinów, jak i przy wyszukiwaniu, rezultaty będą na dużo niższym poziomie. Jak już wcześniej wspominałam, ogromną zaletą tej aplikacji jest możliwość bezpośredniego linkowania do strony internetowej, np. na kartę produktu. Każdy pin daje możliwość dodawania linku przekierowującego na witrynę. Niewątpliwie, daje to ogromne możliwości na zyskanie nowych obserwatorów i klientów.
Pinterest źródłem inspiracji dla kreacji
W branży reklamowej śledzenie panujących trendów, poszerzanie swoich horyzontów, wychodzenie po za ramy kreatywności, nauka myślenia obrazkiem to wręcz obowiązek! Pinterest to najlepsze narzędzie do wykorzystania w takim celu. W szczególności powinni z niego korzystać copywriterzy, którzy są odpowiedzialni za stworzenie contentu oraz zbriefowanie grafików i animatorów. Inspiracje z Pinteresta ułatwiają współpracę tych osób. Obrazy przemawiają do nich zdecydowanie mocniej niż słowa! Ich przekaz bardziej przykuwa uwagę i jest zdecydowanie prostszy w zapamiętaniu. Zamiast opisywać słownie, co grafik czy animator ma przygotować, prościej będzie pokazać foto/ animację. Takie działanie skraca proces twórczości, a jak wiemy, u klienta deadline to deadline. W branży reklamowej każda sekunda ma ogromne znaczenie!
A w jaki sposób szukać inspiracji na Pintereście? Jeśli coś interesuje usera, musi on zrobić sobie tablicę o owej tematyce. Później wystarczy jedno kliknięcie i może zobaczyć wszystkie piny, które go zainteresowały. Dzięki takiej praktyce nie trzeba bać się bałaganu, co pozwoli zaoszczędzić czas użytkownika. Jeśli czerpie on inspiracje do stworzenia kreatywnego formatu, może zrobić sobie tablice tematyczne np. jedzenie w reklamie, kreatywna moda, zabawa typografią, ambient marketing, dzieci w roli głównej, itp. Możliwości naprawdę jest wiele, a wszystko zależy od tego, czego w danym momencie poszukuje użytkownik i dla jakiego klienta tworzy content. Najlepszą praktyką jest przeglądanie Pinteresta każdego dnia. Można to robić w dowolnym momencie: przed snem, jadąc do pracy autobusem, na ławeczce w parku. W każdym momencie coś może go zainspirować, a kolejnego dnia dzięki niemu agencja może odnieść sukces!
Reklama na Pintereście
Pinterest, tak jak każde inne SM, posiada opcję stworzenia konta biznesowego. Taki profil daje zdecydowanie więcej możliwości. Dzięki temu można śledzić statystyki np. ile przekierowań na daną witrynę nastąpiło z konkretnego pina. Będzie wiadomo, jakie materiały sprawdziły się najlepiej i jakich treści odbiorcy potrzebują. Aby zaistnieć na portalu istniejącym od ponad 10 lat, zaleca się puszczanie kampanii od pierwszych dni obecności. To pozwoli marce rozwinąć skrzydła i zostać zauważonym na medium z tak mocno rozbudowaną bazą inspiracji. Targetowanie pozwala zaistnieć w konkretnych wyszukiwaniach, przez co marka jest w stanie trafić z produktem do klientów, którzy właśnie takich produktów poszukują. [EG1] Od jakiegoś czasu w Polsce jest dostępna opcja promowania pinów, a wyróżnia ją to, że jedno kliknięcie przekierowuje usera na witrynę internetową. Co daje takie działanie? Przede wszystkim marka zwiększa świadomość na rynku, przyciąga zainteresowanie, a także zwiększa konwersję. Przy tworzeniu kampanii jest kilka formatów do wyboru: standardowy pin reklamowy, reklamy video,[EG2] reklamy karuzelowe, kolekcje reklam oraz reklamy produktowe. W zależności od celu jaki marka zamierza osiągnąć należy wybrać właściwy format. Tak samo jak przy kampaniach na innych platformach, konieczne jest ustalenie celu kampanii, jej budżetu, harmonogramu i targetowania. Trzeba tylko pamiętać – na Pintereście zwykłe grafiki cudów nie zdziałają. Trzeba stawiać na kreatywny content, chwytliwe hasła, wyraziste rozwiązania graficzne i niebanalne pomysły. Niestety w Polsce funkcja „Shop the look” jest jeszcze niedostępna, ale liczę, że w końcu się pojawi. Funkcja ta umożliwia oznaczanie konkretnych produktów białą kropką, dzięki czemu marki mogą sprzedawać.
Podsumowując, czy opłaca się być na Pintereście? Oczywiście moja opinia jest twierdząca. Zarówno jako marka, jak i osoba indywidualna warto korzystać z dostępnych możliwości. Narzędzie coraz bardziej zyskuje na popularności i może doczekać się funkcji, które w Ameryce są już dostępne. Wtedy Pinterest mógłby stać się silniejszym narzędziem niż Instagram, który mocno ucina zasięgi. Trzeba bawić się kreatywnością, myśleć niepozornie, szukać i znajdować rozwiązania, stawiać na inność – zostać Pinnersem z powołaniem!
Autorem tekstu jest: Alicja Wieczyńska
Tu warto dodać, że targetowanie pozwala nam zaistnieć w konkretnych wyszukiwaniach, czyli z naszym produktem możemy trafic do użytkowników, którzy właśnie takich produktów poszukują. [EG1]
To nazywamy bardziej reklamą video [EG2]