ZłotyKalendarz to artystyczny projekt, realizowany przez agencję GoldenSubmarine, i rozciągnięty w czasie na cały bieżący rok. Tym razem prezentujemy grafikę sierpniową.
Od stycznia prezentowane są kolejne grafiki autorstwa pracowników działu kreacji. Będą one zdobić karty poszczególnych miesięcy ZłotegoKalendarza 2020, autorskiego przedsięwzięcia GoldenSubmarine. Partnerem projektu jest „Media & Marketing Polska”.
Kalendarz będzie do nabycia pod koniec tego roku, a zyski ze sprzedaży zostaną przeznaczone na szczytne cele. Na zdjęciu: grafika, która trafi na sierpniową kartę kalendarza 2020 roku; autorką jest Bogumiła Pepasińska, Graphic Designer w GoldenSubmarine.
Co stało za pomysłem na tę pracę?
Sierpień to ostatni miesiąc kalendarzowego lata – oficjalnie zamyka okres wakacyjny. Lato zazwyczaj nasuwa nam pozytywne skojarzenia – słoneczne, leniwe poranki, długie dni i ciepłe wieczory na świeżym powietrzu, pod osłoną nieba wypełnionego gwiazdami. Wszystkie te chwile są piękne, ale także ulotne. Lato to cudowny czas, który trwa bardzo krótko – podobnie jak życie motyli, które towarzyszą nam w trakcie wakacyjnego wypoczynku. Równie pięknych jak samo lato i równie ulotnych, jak te momenty, które chcielibyśmy pochwycić i na zawsze mieć przy sobie
– mówi Bogumiła Pepasińska.
Od pół roku jest zawodowo związana z agencją GoldenSubmarine, a ściśle – jej poznańskim oddziałem. Co ją przyciągnęło do branży reklamowej?
Projektowanie graficzne to taki punkt, w którym spotykają się wszystkie moje zawodowe zainteresowania. Z tego względu głównym kierunkiem moich studiów była właśnie grafika projektowa. W agencji mogę śmiało wykorzystać umiejętności rysownika, grafika, storyboardzisty i komiksiarza. Nigdy nie mogłam zdecydować się na to, co lubię robić najbardziej, więc dla mnie bycie kreatywnym graphic designerem to fajny kompromis, który umożliwia spełnianie się na wielu płaszczyznach.
W pasjach Bogumiły od zawsze można było znaleźć jakieś związki ze światem sztuki. Ukończyła Liceum Plastyczne im. J. Szermentowskiego w Kielcach, a potem studiowała na ASP w Łodzi.
Łódź wybrałam głównie ze względu na pierwszą utworzoną w Polsce pracownię ilustracji i komiksu, którą w trakcie mojego nauczania prowadził prof. Gabriel Kołat. Komiksy lubię od dziecka i to one tak naprawdę zawsze stanowiły skryte centrum moich okołoartystycznych zainteresowań – dlatego po godzinach rysuję ilustracje i komiksowe paski do Internetu. Uwielbiam historię i teorię sztuki
– wyjaśnia Bogumiła.
Jej pomniejsze pasje to – jak sama mówi – gotowanie, jedzenie, spanie, granie w gry, opowiadanie kiepskich dowcipów i rozmyślanie nad sensem życia. „Kocham je wszystkie, nie oszczędzam żadnej” – dodaje.