In the middle of nowhere stoi sobie camper. A fani „Breaking Bad” już wiedzą, co się tam gotuje. Oto marcowa grafika stworzona przez Andrzeja Wróża!
Uff jak gorąco! W samym środku pięknej grafiki Andrzej Wróż, pokładowy Art Director GoldenSubmarine, zaparkował niewielkiego campera. Co w tym obrazku takiego niezwykłego? Co kryje się wewnątrz niepozornego auta? „Kto oglądał „Breaking Bad” ten wie do czego służył” – podpowiada nam sam autor.
„Breaking Bad” to serial, który wymieniany jest jednym tchem obok tak wielkich arcydzieł małego ekranu jak Rodzina Soprano, Gra o Tron (no, może poza ostatnim sezonem!) czy The Office. Opowieść o nauczycielu chemii, zmieniającego się w narkotykowego bossa, zrewolucjonizowała sposób postrzegania gatunku kryminalnego i był jedną z tych, które otworzyły zupełnie nowy rozdział telewizyjnej kinematografii.
Mimo, iż historia Waltera White’a zakończyła się już ponad 10 lat temu, wciąż ma całą masę wiernych fanów, którzy ciągle do niego wracają. Andrzejowi zapadł mocno w pamięć przez swój charakterystyczny klimat. Skomplikowany świat Breaking Bad autor postanowił przewrotnie oddać w postaci prostej, pixelartowej ilustracji.
Pixel art tłumaczyć możemy jako sztukę z pikseli. W tej formie wizualnej obraz powstaje piksel po pikselu. Pixel art często nawiązuje wizualnie do gier wideo lat 80, jak SuperMario czy Zelda. W końcu wyszedł właśnie z ograniczonych możliwości technicznych pierwszych konsol i komputerów. Dlaczego akurat taką formę wybrał nasz autor?
„Pomysł na ten styl wziął się z logo serialu, które używa symboli z Tablicy Mendelejewa i zamyka je w 2 kwadratach. Wprawne oko odnajdzie ten kształt w samej ilustracji”
– tłumaczy Andrzej Wróż.
Ta chemia wcale nie jest taka trudna!
Jeszcze na koniec jeszcze słowa pocieszenia do autora, który przyznaje że przez serial „kampery chyba już zawsze będą mu się kojarzyć ze scenami „gotowania” na pustkowiu”. Andrzeju, w takim aucie świetnie też spędza się też wakacje. A więc możesz wjechać nie tylko w home office, ale też i Gangsta’s paradise!