Coś dla fanów komiksu, utopijnych klimatów i mrożących krew w żyłach story. Oto wyjątkowa, grafika majowa Ady Skowronek, naszej pokładowej motion designerki.
W swojej żółtej torbie pełnej niespodzianek Ada ukryła masę easter eggów dla fanów „Utopii”. To brytyjski serial gatunku political thriller z 2013-14 roku. Opowiada o grupie fanów niszowego, enigmatycznego komiksu, którego kadry zaskakująco przewidują rozmaite, ogólnoświatowe, wstrząsające ekonomią i społeczeństwami wydarzenia. Skupieni na jednym z forów internetowych, nieoczekiwanie dowiadują się oni o istnieniu drugiej części swojej ukochanej graficznej opowieści. Tym rozpoczynają cały łańcuch wypadków i ściągają na siebie uwagę bezwzględnej organizacji, która nie cofnie się przed niczym, by usunąć wszystko i wszystkich, którzy mogą zagrozić ich tajnej agendzie. Jakiej? To trzeba zobaczyć!
Jedną z najciekawszych i zarazem najstraszliwszych postaci z filmu jest niepozorny, na pierwszy rzut oka, mężczyzna z żółtą torbą sportową w ręku, powtarzający wciąż to samo pytanie: Where is Jessica Hyde?
„Serial igra z filmowymi przyzwyczajeniami – najskuteczniejszym zabójcą nie jest tajemniczy superszpieg czy przerażający potwór tylko otyły trzydziestolatek z okrągłą zmęczoną twarzą i ciężkim oddechem. Ofiary stają się oprawcami, a oprawcy wybawcami.”
– opowiada Ada.
Fani serialu z pewnością uśmiechną się pod nosami, rozpoznając wszystkie detale na ilustracji. Tym, co go nie oglądali, zdradzimy tylko, że każdy z nich odgrywa w historii niebagatelną rolę. Ale ten film zachwyca nie tylko bohaterami i zawiłą intrygą. Sam w sobie jest stworzony jak komiks, który opisuje. „Utopia” urzeka jaskrawymi kolorami, niepokojącą oryginalną muzyką i świetnymi, wpadającymi w pamięć kadrami, wręcz żywcem wyjętymi z jakiegoś dzieła utalentowanego rysownika.
„To serial niewygodny w oglądaniu, ale jednocześnie porywający, rodzący wątpliwości i stawiający trudne pytania. Z jednej strony to kolejna historia o teoriach spiskowych i tajnej, międzynarodowej organizacji. Z drugiej, co jeżeli za wielkim złem kryją się dobre intencje, które mają uratować ludzkość przed jeszcze większym, masowym złem? Cel uświęca środki? Nawet sami główni bohaterowie się wahają.” – podkreśla Złota motion designerka. Po czym szybko dodaje – „Niepokojące jest to, że po 10 latach od powstania „Utopia” wydaje się być jeszcze bardziej aktualna.”.
Zainteresowanych serialem odsyłamy do poszukiwań w sieci. Uważajcie tylko na odpalaną wersję, bo ta brytyjska chowa amerykańską do żółtej kieszeni. A tym, którzy chcieliby mieć utopijną grafikę Ady na ścianie w domu czy w biurze polecamy uzbroić się w cierpliwość. Pod koniec roku, wraz z innymi dziełami, pojawi się ona w drukowanym ZłotymKalendarzu 2025. Pieniądze z jego sprzedaży wesprą, jak co roku, potrzebujące dzieciaki. Warto poczekać!