Mąż. Ojciec. Inwestor. Copywriter. Człowiek wielu talentów, ulubieniec accountów i sympatia wielu klientów. Karol Denis. Uwierzycie, że pracuje już z nami 10 lat?
Kiedyś ktoś powiedział o Karolu, że jest jak zupa pomidorowa.
Coś w tym jest, bo na pokładzie GoldenSubmarine lubią go wszyscy i można go łyżkami. Za osobowość. Za humor. Za uczynność. Za pracowitość. Za terminowość. Karol, może wymienisz sobie komputer na nowy? Nie, nie, zostawmy ten. Przecież działa.
Nasz pokładowy copywriter zrealizuje najżmudniejszy i technicznie skomplikowany projekt, by po chwili zaskoczyć nieszablonowym pomysłem na wykorzystanie CGI albo chatbota w kampanii dla klienta. Od kiedy pojawił się w żoliborskim biurze na Zajączka, zrobił tysiące projektów i napisał tysiące tekstów, claimów, artykułów i scenariuszy filmowych.
Karol to pokładowy specjalista od technicznych projektów. Nie straszna mu i fotowoltaika i dziecięce produkty. Obudzony w środku nocy zrobi wykład na temat kolejnictwa, składu fit orzeszków i portfeli finansowych. Obsługa klienta? Od A do Z. A w portfolio ma ich tylu, że spokojnie zapełnią cały alfabet. „Daj to Karolowi, on to ogarnie” – to chyba drugie* z najczęściej wypowiadanych zdań w prawym skrzydle biura na Chocimskiej. To tam na skrzynki accountów trafiają maile z zadaniami od klientów.
Prywatnie Karol jest ojcem dwóch uroczych dziewczynek. Całą wesołą czwórkę (pozdrawiamy żonę!) można spotkać na co dzień w podwarszawskim Józefosławiu aaalbo śmigających gdzieś po górach. Samego bohatera tego wpisu znajdziemy też często walczącego z boulderami na wspinaczkowych ścianach. Trzymaj się mocno, Karol!
*Pierwszym jest oczywiście „Co dziś jemy?”. Kto zgadł? ;)
A to jubileuszowa ilustracja autorstwa Bogumiły Pepasińskiej!