Swego czasu określenie „pokolenie millenialsów” było odmieniane w branży marketingowej przez wszystkie możliwe przypadki. Teraz coraz częściej analizując otrzymane briefy reklamowe, czy czytając różne artykuły branżowe, wygląda na to, że ustępują oni powoli miejsca kolejnemu pokoleniu, czyli pokoleniu Zet.
Pokolenie Zet, czyli o co tyle szumu?
Pokolenie Zet to osoby urodzone pomiędzy 1995, a 2012 rokiem, mające obecnie od 8 do 25 lat. Kiedy przyjrzymy się bliżej liczbom to zobaczymy, że stanowią oni obecnie około 23% naszego kraju, co daje wynik około 9 milionów osób. Szacuje się, że w 2020 roku stanowić będą najliczniejszą, bo 40% grupę konsumentów. Już teraz rządzą światem Internetu, a niedługo zaczną odgrywać także coraz istotniejsze role w naszym społeczeństwie. Zwiększy się ich siła nabywcza, a w rezultacie to właśnie oni będą decydować o trendach – w zależności od tego co będą kupować, a czego nie.
Kim jest typowy przedstawiciel pokolenia Zet?
Przede wszystkim, myśląc o każdej kolejnej generacji, bardzo łatwo jest ulegać stereotypom czy zbytnim uproszczeniom. Należy zwrócić uwagę, że pokolenie Zet to bardzo szeroka grupa pod względem wieku. Wśród ich przedstawicieli mamy zarówno gimnazjalistów, licealistów, studentów, jak i osoby podejmujące swoją pierwszą pracę. Jest to więc bardzo niejednorodna i zróżnicowana grupa, którą ciężko analizować w zamkniętych ramach.
Co jest więc dla nich wspólne i dlaczego określamy ich jednym terminem, jakim jest „generacja Zet”?
Myśląc o najprostszej i najkrótszej definicji powiedzielibyśmy, że są to osoby, które nie pamiętają czasów sprzed Internetu. Już od najmłodszych lat w ich życiu były obecne platformy takie jak Facebook, Instagram czy YouTube. Korzystanie z nowych technologii jest dla nich tak samo naturalną czynnością, jak chociażby używanie lodówki. W tym miejscu jednak bardzo łatwo poddać się zbytnim uproszczeniem i wyciągnąć na podstawie powyższej definicji wniosek, że pokolenie Zet to po prostu osoby, który cały swój czas spędzają online i mają problem z funkcjonowaniem oraz nawiązywaniem relacji w świecie rzeczywistym.
Są zarówno obywatelami świata online i offline.
Zetki podkreślają, że konsumują świat online, robią tam mnóstwo różnych rzeczy – spędzają czas wolny, edukują się, inspirują, natomiast przeżywają i doświadczają też w świecie offline. To tam tworzą relacje. Sami bardzo często mówią o tym, że marzą o takim digital detoxie, który pozwoli się im wypiąć chociaż na chwilę ze świata online.
Dlatego, chcąc dotrzeć do młodych odbiorców, warto wziąć pod uwagę nie tylko kanały online, ale również offline – dobrze aby przenikały się one wzajemnie, tworząc w ten sposób pełnowymiarowe doświadczenie dla odbiorcy.
Pokolenie Zet i nowa piramida potrzeb?
Wbrew pozorom pokolenie Zet nie różni się aż tak bardzo od wcześniejszych generacji, tylko przyszło im żyć w czasach, gdzie dostęp do technologii jest zdecydowanie łatwiejszy i bardziej naturalny. Niektórzy mówią o nowej piramidzie potrzeb Abrahama Maslowa, gdzie oprócz standardowych wartości takich jak potrzeba akceptacji, miłości, czy bezpieczeństwa, u jej podstaw leży dostęp do WIFI i pełna bateria w telefonie.
Wydaje się to być jednak dość przerysowany obraz – pokolenie Zet pytane o najważniejsze wartości bardzo często mówi o rodzinie, znajomych, przyjaciołach, a więc wartościach bliskich również wcześniejszym pokoleniom. Obok tego pojawiają się oczywiście takie hasła jak Netflix czy smartfon, jednak służą im one do podtrzymywania więzi z bliskimi, a nie wyłącznie „bezmyślnego spędzania czasu”.
Czym pokolenie Zet różni się od Millenialsów?
W życiu Zetek od najmłodszych lat obecny był Internet i nowe technologie. Millennialsi natomiast pamiętają jeszcze świat offline. Nawet jeśli na wczesnych etapach ich życia pojawił się Internet, to często w bardzo ograniczonym zakresie, nie było jeszcze pełnej swobody korzystania.
- Millennialsi dużo częściej określani są też jako optymiści, którzy wierzą, że mogą „zostać zauważeni” i odnieść sukces, natomiast wśród generacji Zet dominuje już znacznie bardziej realistyczne i pragmatyczne podejście do życia.
- Jeśli chodzi o korzystanie z technologii, to w obu grupach widoczne jest zjawisko multiscreeningu, czyli korzystania z kilku urządzeń jednocześnie. W przypadku Millennialsów są to zwykle 2 ekrany, a w przypadku pokolenia Zet może być to nawet do 5 ekranów jednocześnie – co pokazuje, że podzielność uwagi i wielozadaniowość jest jeszcze większa w przypadku młodszego pokolenia.
- Millennialsi raczej preferują też tradycyjne media społecznościowe, takie jak chociażby Facebook. Pokolenie Zet natomiast bardzo chętnie korzysta z mediów nastawionych na szybkie, dynamiczne przekazy wizualne, takich jak TikTok, YouTube czy Instagram z popularnym formatem InstaStories.
Podsumowując, chcąc prowadzić skuteczną i efektywną komunikację z pokoleniem Zet warto najpierw dobrze ich poznać i nie ulegać powszechnym stereotypom, bo pomimo wielu różnic czy zachodzących zmian, mają oni także wiele wspólnego z wcześniejszymi pokoleniami. A co najważniejsze, nie powinniśmy ignorować tej grupy odbiorców, bo już wkrótce staną się oni kluczową grupą konsumentów w naszym społeczeństwie.
Źródła:
http://media.dentsuaegisnetwork.pl/63269-gen-z-jak-zrozumiec-dzis-pokolenie-jutra
https://hatalska.com/2019/07/04/gen-z-jak-zrozumiec-dzis-generacje-jutra-raport/
https://intelligence.wundermanthompson.com/trend-reports/into-z-future-understanding-generation-z/
https://www.campaignlive.com/article/digital-detox-dreamers-exploring-unfiltered-worlds-marketers-need-know-gen-z/1486874