Niewiele jest reklam na dzień ojca. Zdecydowanie mniej niż na święto matki, dziecka, babci i dziadka. Najwyraźniej albo ojcowie w mniejszym stopniu zasługują na wyrazy wdzięczności lub świat po prostu uznał, że ich wkład w wychowanie i rozwój potomstwa nie jest tak istotny.
Tym bardziej cieszą reklamy, które dotykają prawdziwych insightów, a my– mężczyźni – chętnie się z nimi identyfikujemy.
Nike Father’s Day
Jedną z nich jest produkcja Nike Father’s Day. To historia popołudnia, ojca spędzającego czas ze swoim dzieckiem na boisku do koszykówki. Opowieść o próbach, niepowodzeniach, aż do momentu wspólnie wyczekiwanego sukcesu. I radość, wspólna chwila zwycięstwa, w której jest cały sens ojcostwa – dumy z dziecka, radości z współuczestnictwa, czasu razem i myśli, że ktoś taki jest obok. Ktoś tak ważny. Każdy ojciec przypomni sobie choćby jedną taką chwilę ze swojego życia. I po cichu uroni łezkę.
To all our first couches – happy father’s day.
Lucas Film – Star Wars
W podobnym tonie wybrzmiewa produkcja Lucas Film – Star Wars.
To all Jedi dads and Star Wars families across the galaxy, Happy Father’s Day. Wszystkie pokazane tu sytuacje to odtwarzane codziennie na całym świecie scenki z „Gwiezdnych Wojen” będące pretekstem do spędzania czasu z naszymi dziećmi.
Żeby można sobie było przypomnieć codzienne znoje związane ze szkoleniem adeptów na rycerzy Jedi i z dumą pomyśleć, że byliśmy tam (i walczyliśmy ramię w ramię z siłami ciemności). Pięknie spuentowane słynnym I’m your father.
DAD ON od Dove Men+Care
W bardzo fajny sposób relacje ojców i dzieci pokazuje reklama DAD ON od Dove Men+Care.
To montaż ujęć zdjęć i video z życia każdego ojca, podsumowany stwierdzeniem: Dzięki za pokazanie nam, co to znaczy być tatą.
Uśmiecham się do tej reklamy, bo widzę te wszystkie rzeczy, na które mogą wpaść tylko ojcowie. Zabawy w nie do końca przemyślanych konstrukcjach, ćwiczenia wysiłkowe z dzieckiem w roli ciężarka, nieudane albo mniej udane śniadania, wygłupy i beztroska, a to wszystko podyktowane jednym – wielką miłością do córek i synów.
To prawda, my ojcowie odpowiadamy za trochę inną sferę życia naszych potomków. Czy mniej ważną, czy równie istotną – to ocenią nasze dzieci. Ważne, abyśmy mogli sobie powiedzieć „dobrze, że mieliśmy czas na to, by go spędzić razem”. Bo tego czasu razem nic nie zastąpi.
Paweł Janas, Creative Director GoldenSubmarine, prywatnie tato Nadii.
Pozostałe propozycji kampanii do zobaczenia w serwisie https://nowymarketing.pl/