McKinsey szacuje, że około 30 proc. aktywności w 60 proc. wszystkich branż na świecie mogłoby zostać zautomatyzowane. Więc roboty zastąpią również copywriterów?
Algorytmy sztucznej inteligencji z roku na rok są coraz lepsze. Efekty możemy widzieć już wszędzie. Boeing ogłosił chęć utworzenia bezzałogowych (i co za tym idzie – bezbłędnych) samolotów pasażerskich. Amerykańska firma prawnicza BakerHostetler korzysta z kolei z ROSS. AI, systemu stworzonego przez naukowców z Uniwersytetu w Toronto. Maszyna jest w stanie w ciągu kilku sekund przejrzeć gigantyczną bazę cyfrowych dokumentów i odpowiedzieć skutecznie na skomplikowane zapytanie legislacyjne.
Perfekcyjnie dobierająca słowa sztuczna inteligencja nadchodzi wielkimi krokami. I w zasadzie pytanie brzmi nie „czy” ale „kiedy” będzie w stanie zastąpić nas, copywriterów, w tworzeniu angażującego i emocjonalnego kontentu, który sprawi, że użytkownik wykona założoną przez nas akcję.
Bo takie maszyny już istnieją. Jedna z nich nazywa się Persado, a Goldman Sachs wydał już na nią dziesiątki milionów dolarów. Jak na razie Persado koncentruje się na tworzeniu treści dla online’owych kampanii reklamowych i… robi to tak dobrze, że odbiorcy nie są w stanie odróżnić tekstów pisanych przez robota od tych pisanych przez człowieka. Współzałożyciel firmy, Assaf Baciu, pochwalił się niedawno serwisowi TechCrunch: „Prowadzimy 4000 kampanii i nasz przeciętny wzrost konwersji to 49,5 proc.”.
Na szczęście, jeszcze nie wszystko stracone. Persado czy inne maszyny wciąż funkcjonują na poziomie umysłu małego dziecka. Choć ich systemy wyposażone są we wszystkie możliwe mechanizmy do nauczania i rozumienia języka, nie posiadają tego najważniejszego – ludzkiej perspektywy i doświadczenia. Zresztą, oddajmy głos w tej sprawie szefowej marketingu Persado, Julii Spano: „Nigdy nie będziemy potrafili zastąpić kreatywnej agencji, która wymyśli hasło w rodzaju Just do it”.
Maszyny sztucznej inteligencji muszą wciąż się rozwijać, by rozumieć zarówno kontekst, jak i samą konstrukcję proponowanych treści. Jakie to treści, sami wiemy, słuchając codziennych rozmów pełnych przenośni, oksymoronów czy po prostu zwykłych przejęzyczeń. Jak długa jest to droga dla sztucznej inteligencji?
To ja może dowcip.
Profesor filologii polskiej na wykładzie:
– Jak Państwo wiedzą, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Istnieje też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej ławki:
– Dobra, dobra.
Autor będzie jednym z prelegentów Forum IAB 2018 (6-7 czerwca w warszawskich Złotych Tarasach). Temat przewodni tegorocznej edycji to „Powrót do przyszłości: nowy marketing, człowiek, technologia”.
Tekst pierwotnie ukazał się w portalu Marketing przy Kawie.