Pliki cookies stanowią obecnie kluczowy element większości biznesów. Dostarczają one informacji na temat użytkowników i ich zachowań, pozwalają sprawnie analizować i prowadzić skuteczne działania marketingowe, a co najważniejsze, to właśnie dzięki nim firmy mogą prowadzić tak zwany remarketing.
Coraz większa świadomość użytkowników dotycząca ich prywatności utrudnia prowadzenie kampanii i jej późniejsze analizowanie. Im więcej osób nie zgodzi się na korzystanie z ciasteczek, tym gorsza będzie optymalizacja działań reklamowych. W tym miejscu Google przychodzi z pomocą i przedstawia Google Consent Mode.
Czym jest Google Consent Mode?
Google Consent Mode,inaczej Tryb Uzyskiwania Zgody, to interfejs API umożliwiający naszej witrynie uruchamianie wszystkich usług Google takich jak Google Analytics, Google Tag Manager czy Google Ads na podstawie zgody użytkownika, która jest czynnikiem decydującym o zachowaniu tagów w naszej witrynie. To także nowy sposób mierzenia konwersji na stronie i uzyskiwania danych analitycznych przy jednoczesnym zachowaniu pełnej zgodności z RODO podczas korzystania z usług GA, GTM lub GAds. Z pewnością jest to duży krok w stronę budowania coraz to bardziej zrównoważonej gospodarki internetowej.
Jak działa Google Consent Mode?
Aż do momentu wypuszczenia przez Google Trybu Uzyskiwania Zgody, masowe zbieranie danych osobowych od użytkowników tworzyło swoistą przepaść między ochroną użytkowników przed naruszeniami prywatności, a zabezpieczeniem przychodów marketingowych i analiz dla firm.
Dawniej, gdy zgoda na używanie ciasteczek została odrzucona przez użytkownika, system nie mógł go śledzić i wówczas użytkownik „przestawał istnieć”. Aktualnie, jeśli użytkownik odrzuci zgodę na przetwarzanie plików cookies, strona automatycznie wyśle komunikat do Google Tag Managera, aby uruchomić Consent Mode. Jego zadaniem jest gromadzenie zanonimizowanych danych, czyli takich, których nie można przypisać do konkretnych użytkowników. Tracimy tym samym na ich dokładności, jednak stosowanie CM jest na pewno lepsze niż brak dostępu do jakichkolwiek informacji, w sytuacji gdy odwiedzający witrynę nie wyrazi zgody na ich przetwarzanie. W ten sposób ograniczamy utratę danych o nawet 70%!
Zbierając zgody przyda się:
- zgoda na analitykę (analytics_storage)
- zgoda na śledzenie w systemach reklamowych (ads_storage)
- zgoda na personalizację (personalization_storage)
Jak go wdrożyć?
Przede wszystkim potrzebujemy Google Tag Managera i narzędzia typu Consent Management Platform – np. Cookiebot czy Cookiehub, czyli platformy do zarządzania zgodami. Wdrożenie wymaga dodania kilku wierszy kodu nad kontenerem GTM lub nad globalnym tagiem witryny. Niestety, jest jeden minus… Nieprawidłowe wdrożenie może spowodować, że pasek pytający o zgodę stanie się atrapą i mimo odmowy otrzyma się ciasteczka.
Dzięki prawidłowemu wdrożeniu, użytkownik do czasu wyrażenia zgody jest traktowany tak, jak gdyby jej odmówił, a brak zgody ze strony użytkownika jest respektowany wedle jego preferencji.